Pani Weroniko,troszeczkę sytuacja was przerosła(zaskoczyła?). Partner czuje się delikatnie mówiąc usidlony(nie wiem czy dzieciątko było planowane czy nie)dopiero jednak do niego dotarło ,że to zaczyna się na poważnie.Sytuacja poprawi się między wami…jednak myślę ,że troszkę wymaga to czasu.Karty pokazują pozytywne podejście po jego stronie ,nie zamierza „uciekać „,ale fakt jest taki ,że dość mocno jest spięty.Proszę dać mu czas z oswojeniem się … i wspierać go na swój sposób.Niestety „kolorowo” nie będzie,ale ….raz lepiej,raz troszkę gorzej..będą obawy ,,chwile zwątpienia .. kto ich nie ma …życie pani Weroniko.Na tą chwilę proszę starać się nie stresować,cieszyć się ciążą …i zaangażować w to chłopaka ,tak aby odczuł ,że też w tym zdarzeniu odgrywa ważną rolę.(nie tylko w kwestii finansowej). Sytuacja materialna powinna poprawić się już wczesną  wiosną przyszłego roku.Na początku nie będzie to zbyt spektakularna poprawa ,ale do jesieni polepszy się na tyle,że będzie znacznie odczuwalna. Życzę powodzenia i cierpliwości